Do 2030 roku województwo lubelskie ma odejść od węgla

Od maja w nowo budowanym domu (dotyczy to województwa lubelskiego) nie będzie można założyć centralnego ogrzewania na węgiel i inne paliwa stałe, jeśli istnieje możliwość podłączenia budynku do sieci ciepłowniczej lub gazowej. Tak wynika z przyjętej przez sejmik wojewódzki uchwały antysmogowej.

Uchwała antysmogowa, jak mówią jej autorzy, to zbiór zakazów i ograniczeń. Ma również wpłynąć na podniesienie świadomości ekologicznej mieszkańców. Jak podkreśla Sebastian Trojak, członek zarządu województwa lubelskiego, mało osób rozumie, że od nas samych zależy, czy będziemy mieli wokół czyste powietrze. - Chcielibyśmy, aby nasze działania spotkały się ze zrozumieniem mieszkańców województwa. Podejmujemy je dla naszych dzieci, wnuków, seniorów, osób, które mają problemy z układem oddechowym, krążenia. Trujemy się tak naprawdę sami, bo emisja zanieczyszczeń z domowego komina jest najbardziej szkodliwa dla osób przebywających w pobliżu. Kierujemy się zasadą „ekologia dla zwykłego człowieka” - zaznacza Trojak. Realizacja uchwały będzie wspierana finansowo przez programy, jak „Czyste powietrze” i z puli od Unii Europejskiej. Mieszkańcy będą mogli liczyć na dofinansowanie do ekologicznego ogrzewania.

Uchwała wprowadza szereg zakazów, które mają wyeliminować piece i kotły na paliwa stałe jak węgiel i węglopodobne. Będą one wprowadzane stopniowo w zależności od typu urządzenia w latach 2024, 2027, 2030. Od stycznia 2030 roku wejdzie zakaz używania nawet najnowszych kotłów na węgiel. Według szacunków obecnie w województwie lubelskim znajduje się około 480 tys. pieców starego typu. Nie wszędzie w regionie będzie obowiązywał ten sam harmonogram. W miastach, gdzie istnieje możliwość podłączenia nowo budowanego domu do sieci ciepłowniczej lub gazowej, już od maja tego roku wejdzie zakaz zakładania centralnego ogrzewania na węgiel i inne paliwa stałe. Od stycznia przyszłego roku nie będziemy mogli używać kominków i piecyków typu koza na węgiel.

Dystrybutorzy węgla będą zobowiązani przedstawiać kupującym świadectwo jakości paliw stałych, informujące o zawartości popiołu, wilgoci, o wartości opałowej. Chodzi o to, aby mieszkaniec dokonywał świadomego wyboru, decydując o zakupie mniej lub bardziej szkodliwego paliwa. Z drugiej strony administracja ma zadbać o rozmieszczenie w terenie czujników, aby mieszkańcy znali stan jakości powietrza. Węgiel dopuszczony do obrotu do czasu całkowitego wyeliminowania będzie musiał spełniać wymogi Ekoprojektu określającego normy emisyjności zanieczyszczeń.

BM/DW