Czy fontanna w parku może stać się kwietnikiem? Radny pyta, urząd odpowiada

Sebastian Ignaciuk, łukowski radny miejski, złożył interpelację do burmistrza, w której zaproponował, aby nieczynną fontannę znajdującą się w parku zamienić na kwiatowy klomb. Odpowiedź na propozycję radnego już jest. Jak się okazuje, pomysł zyskał uznanie w magistracie, ale pojawił się problem z jego realizacją.

Fontanna znajdująca się w łukowskim parku z pewnością nie jest dziś jego wizytówką. Ze względów technicznych została wyłączona z użytkowania. Co jakiś czas powraca więc pytanie: co z nią zrobić? Ostatnio z nową propozycją wyszedł radny Sebastian Ignaciuk. Zaproponował, aby nieczynną fontannę zamienić w klomb z kwiatami. Przedstawił też pomysł, aby ułożyć z kwiatów kotwicę – symbol Polski Walczącej – co nawiązywałoby do zbliżających się obchodów kolejnej rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.

Odpowiedź na interpelację radnego już wpłynęła. Jak w niej czytamy, zasypanie misy nieczynnej fontanny dużą ilością ziemi, w celu stworzenia klombu, może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa osób przebywających w jej pobliżu, szczególnie w przypadku osunięcia się gruntu.

Jednocześnie burmistrz Łukowa, odpowiadając na interpelację, podkreślił, że sam pomysł z kwiatami jest dobry. Kwiaty mogłyby jednak zostać tam nasadzone dopiero po demontażu fontanny. Co prawda nie wprost, ale w odpowiedzi pojawia się sugestia, że demontaż fontanny może nastąpić w przyszłym roku, kiedy planowana jest rewitalizacja parku.

Odpowiedź na interpelację



Zdjęcie: wizualizacja przygotowana przez radnego Sebastiana Ignaciuka